lafemmejuriste: [^gliniany] Nie wiem, czy ogólnie żyło się bezpieczniej. Wiem, że w moim niedużym światku, w którym się wychowałam, było dość sielsko, choć biednie, i dość swobodnie, przynajmniej jak na dzisiejsze standardy. |
|
2015/04/23 16:50:58 przez www, 0 ♥, 4 ∅ |
^sithian: [^lafemmejuriste] A dziecko z kluczem na szyi nie było traktowane jako obiekt nadający się wyłącznie do interwencji opieki społecznej.
2015/04/23 16:52:11
2015/04/23 16:52:11
^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] W tym sensie, że ani wtedy nie wiedziałam o żadnych szczególnie złych przygodach, które by się w tym światku komu przydarzyły, ani do dzisiaj do mnie takie historie nie dotarły, jeśli wtedy o nich mi nie mówiono.
2015/04/23 16:52:41
2015/04/23 16:52:41
^deli: [^lafemmejuriste] Cóż, w moim bloku w rodzinnym Lublinie (wczesne lata 90.) mieszkał niejaki G., który wkurzał wszystkich, bo był bardzo imprezowy. Aż wszystko się uspokoiło, kiedy został skazany za morderstwo na tle seksualnym.
2015/04/23 16:55:48
∅
2015/04/23 16:55:48