lafemmejuriste:

[^lafemmejuriste] I, co ciekawe, nie traktowałam tego jako brak relacji z rodzicami. Odnoszę wręcz wrażenie, że *relacje* dzieci z rodzicami to nie odwożenie do szkoły i przywożenie z zajęć dodatkowych, ale to ja.
2015/04/23 16:42:18 przez www, 2 , 1

Lubią to: ^shigella, ^sithian,
^srebrna: [^lafemmejuriste] O ile mnie pamięć nie myli, to dla mnie otrzymanie klucza do domu (na czarnej sznurówce ;)) było dowodem, że Jestem Duża I Mogę Sama Wracać. Kolejnym etapem było odbieranie młodego z placówki/od opiekunki.
2015/04/23 18:58:10