janekr: [^matemaciek] Kiedyś smakosz z "Gazety" tłumaczył, że w nieznanym mieście jeśli chce coś zjeść z gwarancją, że nie strują, to jednak idzie do McD. |
|
2015/07/06 14:55:44 przez www, 2 ♥, 4 ∅ |
^kulkacurly: [^janekr] zwłaszcza w krajach, gdzie słabo z higieną i nie masz ochoty na psinę czy pająki w cieście.
2015/07/06 14:58:29
2015/07/06 14:58:29
^finka: [^janekr] my we fr jedliśmy czasem w maku ze względu na cenę (15-18 euro za obiad dla dwóch osób). I raz bo była 15 i wszystkie knajpy w mieście były zamknięte :D
2015/07/06 15:08:07
2015/07/06 15:08:07
^lavinka: [^janekr] W krajach trzeciego świata owszem, a w takiej Szwecji czy Norwegii po prostu dużo taniej. Ja jednak wolę wozić żarcie ze sobą. :)
2015/07/06 15:16:11
2015/07/06 15:16:11
^meteor2017: [^janekr] [^kulkacurly] tak samo było u nas... powiedzmy że gdzieś tak w latach 90. Bezpieczniej było zjeść w Macu niż w przydrożnym barze, ile razy znajomi się struli jakąś zieloną kiełbaską
2015/07/06 15:47:13
∅
2015/07/06 15:47:13