kociaciocia: [^lafemmejuriste] Spotkałam się z niezabieraniem zwierząt, ale nie z opłatą za nie. Niezabieranie ma sens (alergie), ale za co płacić ekstra nie rozumiem. |
|
2015/09/09 17:43:20 przez www, 0 ♥, 4 ∅ |
^lafemmejuriste: [^kociaciocia] Ryzyko czyszczenia itd. Oni w cenniku mieli zwierzęta niesklasyfikowane, czyli obejmujące również np. owczarka niemieckiego, którego do kontenerka zabezpieczającego przed kłakami i wypadkami już nie wpakujesz.
2015/09/09 17:44:46
2015/09/09 17:44:46
^robmar: [^kociaciocia] zwierzę zwierzęciu nierówne, kotek w klatce jedno, a wielki ubłocony pies w deszczu to drugie (potrzebny koc, pranie, itp.)
2015/09/09 17:46:00
2015/09/09 17:46:00
^arturcz: [^kociaciocia] [^sithian] Nie do końca. Bo to tak, jakbyś zamawiał specjalnie kombi. Czasem musi przyjechać z innej strefy. Tak samo czasem muszą z innej strefy przysłać kierowcę przyjaznego zwierzętom.
2015/09/09 17:53:52
∅
2015/09/09 17:53:52