 |
foo:
[^foo] Tym bardziej, jako nieurodzona w KK, za to znajęca Biblię, na całokształt KK otwieram oczy ze zdziwienia i nie pojmuję, jak ludzie się na to łapią. Chyba, że się nie łapią, tylko zamykają oczy, uszy i idą do kościółka. |
|
2015/08/15 19:30:22 przez www, 0 ♥, 7 ∅
|
^
shigella: [
^foo] Po czesci bezmyslnosc (kazania sie olewa, a reszta to formulki do odklepania), po czesci tradycja i lek przed reakcjami otoczenia (najczesciej wyolbrzymione) i niechec do zmian
2015/08/15 19:44:12
^
deli: [
^foo] W większym mieście jest wybór, jeśli komuś zależy na jakości kazania, chodzi np. do dominikanów (czy innego kościoła, który na mieście słynie z dobrych kaznodziejów). Na wsi jest trudnie.
2015/08/15 19:51:20
^
przecinek92: [
^foo] Religia jest wygodna. Masz zestaw modlitw, zasad, a ksiadz co niedziele powie cos, co na pewno jest glebokie (bo mowi to ksiadz), wiec nie musisz sie samemu zastanawiac.
2015/08/15 19:55:17
^
boni01: [
^deli] BTW pośrednio sugeruje, że skoro w Wawie jakieś 300tys ludzi idzie do kościółka (połowa połowy mieszkańców?) a do "dobrych" kościółków, choćby nie wiem co, zmieści się ze 30tys, no to jednak [
^foo]
2015/08/15 19:58:26
∅