lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Jak sobie podniosę samoocenę, to będę musiała przebudować framugi w drzwiach, czyli to też nie ten trop. Chodzi o to, że szkoły i służba zdrowia działają w oparciu o jakieś półpłynne zasady, które nie są znane nikomu. |
|
2015/10/20 16:16:40 przez www, 3 ♥, 3 ∅ |
^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Od służby zdrowia jestem uzależniona sama, od systemu edukacji uzależniony byłby potomek, a jak mam z takim kimś dyskutować? Pyskować? Nie mam w zwyczaju? Na przepisy się powoływać? A jakie? No groza, powiadam, GROZA.
2015/10/20 16:17:41
2015/10/20 16:17:41
^boni01: [^lafemmejuriste] Aha, ale właśnie piękno w tym, że można im narzucać własne zasady, jeśli nie mają jasnych własnych, i wyżej d... nie podskoczą. To nie prawo czy skarbówka czy podobne, gdzie trza być obkutym na 4 strony i jest raczej ślisko.
2015/10/20 16:20:21
∅
2015/10/20 16:20:21