kociaciocia: [^kasicak] Ja nawet chyba opiekuna studentów nie miałam. Był prodziekan do spraw studenckich, który na swoich dyżurach bywał (chyba - raz był mi potrzebny i był :). |
|
2015/10/02 13:48:53 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
2015/10/02 13:54:23
kociaciocia: [^kasicak] Ja nawet chyba opiekuna studentów nie miałam. Był prodziekan do spraw studenckich, który na swoich dyżurach bywał (chyba - raz był mi potrzebny i był :). |
|
2015/10/02 13:48:53 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |