boni01:

[^boni01] A jeszcze - dyskusja zeszła z "ochroniarz nie wpuszcza cię do sklepu" (to jest właściwa analogia) na "masz towar w ręku i chcesz płacić, a sprzedawca robi nagle dziwne wygibasy towarzyszące sprzedaży" (to jest co innego).
2015/10/16 11:24:50 przez www, 0 , 1

^arturcz: [^boni01] No sorry, ale wygibasy to właśnie teraz uprawiasz próbując rozmyć sytuację. Nie bądź taki Lech Falandysz :)
2015/10/16 12:10:52