matemaciek:

[^janekr] Ja doszedłem do czegoś takiego. Na górze obwód sterowany, na dole sterujący z elektromagnesami, jeden włącznik przełącza oba obwody. Mnóstwo kabli i niepraktyczne, ale jest.

Pobierz obrazek (2533.9kiB)
2015/12/17 21:10:12 z 'Warsaw' przez m.blabler, 0 , 7

^matemaciek: [^matemaciek] CC ^arturcz ^rmikke
2015/12/17 21:10:46
^rmikke: [^matemaciek] Co Ty mie tu za jakieś swastyki przemycasz...
2015/12/17 21:11:13
^rmikke: [^matemaciek] Oraz nie zczaję, jak to działa, dopóki wszystkich końców nie popodłączasz do zasilania i masy.
2015/12/17 21:14:09
^arturcz: [^matemaciek] pytanie kontrolne: próbowałeś kiedyś coś oderwać od elektromagnesu? Pamiętaj, że chcąc za/wyłączyć światło będziesz musiał pokonać jego siłę.
2015/12/17 21:17:45
^arturcz: [^matemaciek] poza wszystkim innym, przypomnę, potrzebujesz specjalny element, który będzie realizował funkcjonalność jak na obrazku
2015/12/17 21:31:04
^janekr: [^matemaciek] Jutro narysuję. Ale ja zakładam trzy przekaźniki w ogóle (może dwa starczą), dla dowolnej liczby wyłączników. Każdy wyłącznik trójstanowy (góra - on, dół - off, środek stabilny), każdy wyłącznik to trzy żyły.
2015/12/17 22:06:46
^boni01: [^matemaciek] Teorycznie, docent, owszem. W praktyce, można by to uprościć mniej więcej trzykrotnie. W praktycznej praktyce, to co ^arturcz podnosi, potrzeba minisiłowniki elektromagnetyczne, dwustronnego działania, z krańcówkami >
2015/12/17 23:52:43