 |
altair4:
[^awne] Ciesz się, że nie jesteś na Ukrainie. Ja tam bez pomocy towarzyszy nic nie rozumiałem z menu. No może Coca-cola ;) Na Litwie też nie było łatwo, bo język mają dziki ;) |
|
2016/04/05 20:18:02 przez www, 0 ♥, 3 ∅
|
^
awne: [
^altair4] na Litwie sobie radziłam po rosyjsku (jak już Litwini przestali udawać, że nie znają języka ;) na Ukrainie pewnie po rosyjsku też dałoby radę.
2016/04/05 20:40:43
^
clea: [
^altair4] [
^awne] Nie znając kompletnie rosyjskiego (nie licząc paru pijackich piosenek i odrobiny alfabetu z scsu na studiach) dałam radę i na Litwie, i na Ukrainie.
2016/04/05 21:02:49
∅