 |
kasicak:
[^robmar] Ja może jestem staroświecka, ale nie rozumiem czemu nie rekrutują ci, z którymi dany zrekrutowany miałby potem pracować, a robią to nie mający o tym pojęcia i wymyślający w związku z tym głupoty HRowcy? |
|
2016/08/02 14:28:52 przez www, 1 ♥, 7 ∅
|
^
matemaciek: [
^kasicak] Z moich doświadczeń: coraz częściej HRowiec to tylko najkrótsze ze spotkań, zasadniczą rekrutacją zajmują się jednak przyszli współpracownicy.
2016/08/02 14:31:25
^
robmar: [
^kasicak] a także, obawiam się, że całkiem sporo kiepskich rekrutacji wykonują właśnie niedoświadczeni współpracownicy; jednak powinien być ktoś, kto umie HR, o co trudno w małej firemce
2016/08/02 14:45:47
^
boni01: [
^kasicak] Bo przeważnie godzina drony z HR jest 3 do 10 razy tańsza, niż godzina właściwego człowieka, który powinien rekrutować; stąd w pierwszym podejściu przesiew robi HR albo outsourcing.
2016/08/02 14:50:36
∅