janekr: [^boni01] Zgoda, jeśli jednak już żywy wirtuoz, będzie chciał Steinwaya z 1920 a nie jakiegoś nowomodnej Yamahy czy kto tam wypuści w końcu te podgrzewane struny. |
|
2017/03/11 10:28:43 przez www, 0 ♥, 2 ∅ |
^janekr: [^janekr] Czyli - w Domach Kultury samostrojąca Yamaha, w małej orkiestrze symfonicznej - robot, w Carnegie Hall - żywy stroiciel.
2017/03/11 10:30:42
2017/03/11 10:30:42
^boni01: [^janekr] [^janekr] Czekaj, czy ty nie masz przypadkiem zupełnie fałszywego pojęcia o skali tematu, nie tylko o jego robotyzacji? Ilu twoim zdaniem jest stroicieli fortepianów w jakimś wielkim mieście I świata?
2017/03/11 10:36:48
∅
2017/03/11 10:36:48