dzierzba:

[^kerri] ja tam uważam, że kanał komunikacji nalzęy dostosować do percepcji odbiorcy, jak ktos się na mnie wydziera to nie mam oporów żeby puścic wiąchę, ale jak mi się nie chce to odpuszczam (ale to już byl inny strażak ;P #pszprszm)
2017/03/14 12:54:57 przez www, 2 , 1

Lubią to: ^kerri, ^srebrna,
^kerri: [^dzierzba] dla mnie konieczność puszczenia wiąchy jest gwałtem zadanym samej sobie, nic nie poradzę. Zdarzało mi się wydrzeć i źle się z tym czułam, bo to wynikało z przymusu zewnętrznego, nie wewnętrznego. Taki typ, co poradzić.
2017/03/14 13:03:45