awne:

Chciałam oświadczyć, że następną studentkę (albo studenta, płeć nie gra roli) która radośnie oświadczy mina zajęciach,że jest chora chyba wyproszę. Wczoraz miałam taką jedną cierpiacą na zajęciach w małej sali, gardło zaczęło mnie boleć w nocy.
2017/02/05 12:54:29 przez m.blabler, 4 , 6

Lubią to: ^perdo, ^krushynka, ^shigella, ^robmar,
^deli: [^awne] No jak to tak, nie doceniasz, że studentom tak bardzo zależy na Twoich zajęciach, że przychodzą nawet chorzy!oneoneone!? (tak, też mam takich uczniów, ale ja przynajmniej mogę pogonić ich do pielęgniarki).
2017/02/05 12:57:02
^altair4: [^awne] Weź, ja się wczoraj wściekłem. Poszedłem do fryzjera który nade mną kasłał i posmarkiwał. Nie wiem czy mu kazali tak pracować, czy sam taki inteligentny :-/
2017/02/05 12:58:46
^janekr: [^awne] Agata #Christie miała kryminał na ten temat. Tak, to był motyw morderstwa.
2017/02/05 13:46:17
^kerri: [^awne] mnie wychowano w przekonaniu,że lekka choroba [brak wysokiej gorączki, zdolność do poruszania się] to żaden powód, żeby zaniedbywać obowiązki szkolne i zawodowe. Nie dziwi mnie więc, że pół świata tak ma :|
2017/02/05 14:23:21
^sombrero: [^awne] punkt widzenia studenta: lepiej iść chorym na zajęcia niż narażać się potem na głupie komentarze wykładowcy o tym, że studenci kłamią, zwolnienie od rodzinnego na pewno jest lewe i powinien przyjmować tylko takie ze szpitala
2017/02/05 15:38:57
^agnieszkaodkotow: [^awne] Ja wczoraj na dyżurze w dziekanacie musiałam wysłać studentkę na SOR, bo mi się słaniała, ale MIAŁA ZALICZENIE WIĘC MUSIAŁA BYĆ. Gorączka 40 stopni.
2017/02/05 18:10:07