srebrna:

[^dzierzba] no, da się tak, da ;) w tych dwóch, ktore firma dla nas rezerwuje, nigdy nie wyszlam z poczuciem, ze czegoś mi w tym śniadaniu brakowalo. A np. w Vevey w hotelu w ogóle nie ma warzyw. Nawet jednego pomidorka. Co za bezsens.
2017/02/18 09:48:40 przez m.blabler, 0 , 2

^dzierzba: [^srebrna] pomidorki ostatnio byly koktajlowe grilowane, mniom ;D
2017/02/18 09:50:56
^boni01: [^srebrna] Ale o ile łatwiejsza logistyka. Z mojego doświadczenia śniadania hotelowe zależą od tego czy hotel ma restauracje i czynną z rańca, czy nie; a jeśli nie, to czy im się chce, czy olewają ten punkt, bo nie robi im różnicy.
2017/02/18 09:52:07