lafemmejuriste:

Cała, wyćwiczona nagminnym zapominaniem parasola, godność kroku, postawy i fizjonomii przy poruszaniu się w deszczu w czółenkach i sukienuni idzie w diabły, gdy trafiam na obluzowaną płytę chodnikową, pod którą czai się kałuża robiąca "chlup".
2017/09/19 20:41:34 przez m.blabler, 4 , 2

Lubią to: ^kouma, ^pagan, ^cloudy, ^kociaciocia,
^cloudy: [^lafemmejuriste] <3
2017/09/19 20:41:56
^shigella: [^lafemmejuriste] Takie sa najlepsze, kapiel blotna od stop do glow
2017/09/19 20:49:44