kerri: [^wiq] jest jeszcze opcja, że ten drugi zagra vabank, odbije wybrankę i wszystko się "samo" ułoży. Nie potępiam, to szalenie wygodne rozwiązanie, tyle że niepewne. |
|
2017/08/16 17:28:59 przez m.blabler, 1 ♥, 1 ∅ |
Lubią to: ^ochdowuja, ♥
^kociaciocia: [^kerri] Litości, to nie harlequin. Mnie ten drugi powoli zaczyna wyglądać na bardziej poszkodowanego. Proponuje korzystną wersję rozstania, nie chce sam zostawić chorej żony. Zaczynam współczuć, ale jemu.
2017/08/16 17:34:49
∅
2017/08/16 17:34:49