janekr: [^deli] W Warszawie jest sklep ze sztuczną krwią dla filmowców. I oferują wiele gatunków - do plam świeżych, zaschniętych etc. (Człowiek zdobywa kompletnie mu niepotrzebną wiedzę...) |
|
2018/03/27 19:07:47 przez www, 0 ♥, 1 ∅ |
^deli: [^janekr] Tu akurat chodziło o ścieki, rozpryski i rozmazy. Przy czym w tym fragmencie autor wyraźnie wie, o czym pisze, podobnie kiedy opisuje broń i amunicję. Szkoda, że przy innych rzeczach bywa gorzej.
2018/03/27 20:51:27
∅
2018/03/27 20:51:27