deli:

[^boni01] W wersji, którą opowiadała moja chrzestna, były długie spodnie i rozpięty rozporek. Samochód naprawiał kumpel męża, a mąż pożyczył mu swoje robocze spodnie.
2018/07/17 22:25:32 przez www, 0 , 1

^boni01: [^deli] Ach, w takiej wersji to pewnie już w którejś wersji Iliady albo Bibli było. "I tunika mu się rozchyliła, a onego żona ją poprawiła. I zaprawdę powiadam wam, ujrzała męża obok, a niewolnik zjebał się z drabiny!"
2018/07/17 22:38:20