kerri:

[^cloudy] nie chciała chodzić do Ruby, bo Ruby gadała tylko o swoich wielbicielach. Ok, to może nużyć, ale Ruby była umierająca i prosiła ją o te odwiedziny, a Ania była dobrą chrześcijanką i jej przyjaciółką. Jakoś mi to zgrzyta.
2018/06/11 18:41:18 przez www, 0 , 3

^kerri: [^kerri] ok, przeczytałam ten kawałek jeszcze raz, Ania faktycznie usiłowała coś z siebie dać mimo tego znużenia (chociaż "zastanawiała się, po co to właściwie robi i niejednokrotnie postanawiała, że więcej już Ruby nie odwiedzi"),
2018/06/11 18:48:54
^malalai: [^kerri] tez nigdy tego nie rozumialam. i tego tez [^kerri]
2018/06/11 18:55:47
^kociaciocia: [^kerri] No więc chodziła, chociaż jej to nie zachwycało. I o ile dobrze pamiętam, nie mówiła Ruby, ze ją to nudzi.
2018/06/11 19:08:10