deli:

Nie wiem, co się dzieje na mieście, ale na 222 czekałam ponad 20 minut, a to, które w końcu przyjechało, miało według wyświetlacza kierowcy 50 minut spóźnienia. W drogę powrotną wybrałam się już 218, na które też trochę poczekałam, ale mniej.
2018/12/07 19:16:13 przez www, 0 , 3

^robmar: [^deli] święta i deszcz; od rana niezłe korki
2018/12/07 19:24:51
^janekr: [^deli] Deszczyk, drogi się kurczą. Inna sprawa, że w porównaniu z wtorkiem i wczoraj był na mojej trasie luzik.
2018/12/07 19:46:30
^deli: [^deli] I teraz po tej całej wyprawie (podlewam koty znajomym) cholernie mi się nie chce wyjść na ten stretching, zwłaszcza że nie wiem, kto będzie prowadził (na stronie jest tylko "Zastępstwo", czyli ktoś spoza klubu).
2018/12/07 19:54:26