boni01:

[^boni01] BTW co mi przypomina jak ewoluowały nasze szkolne napi.. się "antenkami" od siatki (skądinąd, jakież to było niebezpieczne!) jak "włóczniami", na początku każdy napierał na rympał, no ale jak się nadział parę razy>
2018/12/27 22:28:29 przez www, 0 , 2

^boni01: [^boni01] to potem, w retrospekcji, zaczynało to przypominać walkę yari japońską czy metody chińskie, tzn. nie wypadać całym ciałem, nie daj boh tracąc równowagę itp. tylko "pracować dzidą rękami" a na nogach jak bokser czy karateka.
2018/12/27 22:31:16
^boni01: [^boni01] Znaczy, "nadział się", bo np. kolesław którego chciało się trafić, robił unik, a że był ze dwa razy szybszy (wiedziało się skądinąd z gry w siatę), kończyło się trafieniem obok niego i z jego badylem w swojej klacie
2018/12/27 22:36:01