janekr:

[^kelia] I to jest właściwa droga. Wyjmowanie akumulatora to proszenie się o różnorakie kłopoty, z wypadnięciem dysku włącznie.
2018/11/23 10:35:40 przez www, 0 , 2

^kelia: [^janekr] Nie chciałam go wyjmować, ale pod blokiem bym inaczej nie naładowała. Wczoraj stanęłam nad nim ze znajomą, spojrzałyśmy jak dwie blondynki, nie potrafiłyśmy zdjąć plastikowego ustrojstwa znad akumulatora.
2018/11/23 12:16:56
^kelia: [^janekr] [^kelia] Jakimś cudem odpalił na kablach, u rodziców odłączyłam zaciski, podłączyłam prostownik i włączyłam na noc na ładowanie. Pokazało 55%, rano pokazywało 100%. Nie wiem jak to wylicza.
2018/11/23 12:19:46