boni01:

[^boni01] "bo księgowa źle naliczyła", a ZUS przyszedł po (małych) latach. W rodzinie zwinięto firmę, zapożyczając się na dług; znajomy sprzedał firmę bratu za 1zł i przyszedł "do mnie" do pracy, chyba pół roku pracował głównie na dług
2019/01/22 10:40:54 przez www, 0 , 3

^gammon82: [^boni01] swgo czasu pisywano o "hodowli długów" przez administrację skarbową, ale jednoznacznych dowodów nie było >
2019/01/22 10:44:59
^gammon82: [^boni01] [^gammon82] > niemniej każdy zet, o który Skarb Państwa się nie upomni, jest oprocentowany o niebo wyżej, niż obligacje, które ówże Skarb Państwa emituje
2019/01/22 10:45:11
^boni01: [^boni01] W sumie, jeszcze jeden znajomy, z innej pracy, kiedy dziwiłem się, że kolesław na konkretnym stanowisku w końcu z upierdliwego zbiorkomu wsiadł w szrotwagena z mojej niskiej półki, ktoś rzucił "ZUS spłacał do teraz".
2019/01/22 10:48:21