gammon82: [^boni01] jeszcze za PRLu gdzieś opisywali rokendrolnika, który pryskał jakąś trutką kapustę tuż przed zebraniem; ktoś zwrócił mu uwagę że to, tamto, że okres karencji, na co ten: "paaanie, przecież to nie do jedzenia, to do skupu" |
|
2019/02/01 09:18:38 przez www, 3 ♥, 2 ∅ |
^boni01: [^gammon82] No to akurat było powszechne podejście zawsze, byłem świadkiem i za PRL i za nowej władzy. Doszło tylko ew. "uprawiamy agroturystycznie, zdrowo i ekologicznie - ale jak nie popryskasz, to nie urośnie".
2019/02/01 09:21:42
2019/02/01 09:21:42
^vauban: [^gammon82] brat byłej żony szwagra (to skomplikowane) polewał Domestosem groszek i kalafiory zanim odwiózł je na skup do Bonduella, tak że ten. We wszystko uwierzę, bo w tej branży nie ma zmiłuj się.
2019/02/01 10:20:19
∅
2019/02/01 10:20:19