vauban: W moim pokoleniu, to był jeden Szymon na dwie dzielnice miasta, nawet ksywki nigdy nie miałem, bo po co. |
|
2013/09/23 11:19:59 przez www, 1 ♥, 4 ∅ |
Lubią to: ^wariag, ♥
^funke: [^vauban] Ja w podstawówce miałam w klasie 5 osób o tym samym imieniu, w LO 3, na pierwszych studiach też kilka. Na drugich już nie, bo mało kobiet było ;-)
2013/09/23 11:21:08
2013/09/23 11:21:08
^lavinka: [^vauban] Wydaje mi się, że znałam jakiegoś Szymona z wyjazdu kolonijnego. W moich latach było to imię z gatunku nieistniejących. Coś jak Cyprian albo Rajmund ;)
2013/09/23 11:43:04
∅
2013/09/23 11:43:04