deli:

[^robmar] Wiem, niestety. Wszystko, co złe w książce, to wina tłumacza, nawet głupawa fabuła, nudne opisy i niewiarygodne psychologicznie postaci. Z kolei język to wyłączna zasługa autora.
2014/01/29 16:50:25 przez www, 0 , 1

^shigella: [^deli] tiaaaaa. Co ciekawe - nie sa od tego wolni nawet fachowcy, niby moja matka jest z wyksztalcenia polonistka i nawet kiedys wykladala, a czepnela sie tlumaczenia
2014/01/29 17:12:46