lafemmejuriste: Więc: wlazł za mną do klatki kot. Z obróżką. Polazł na górę i wpakował się do mieszkania. Żadnych ludzi dokoła, niczewo. I co ja mam z nim zrobić teraz? |
|
2014/04/02 00:45:48 przez m.blabler, 2 ♥, 4 ∅ |
^kerri: [^lafemmejuriste] sprawdzić, czy na obróżce nie ma kapsułki z adresem, jak ma, to zlokalizować właściciela
2014/04/02 00:46:22
2014/04/02 00:46:22
^kerri: [^lafemmejuriste] jak nie ma, to nie wiem - albo go wypuścić, kiedy zechce wyjść, albo zatrzymać i szukać jego ludzi
2014/04/02 00:46:57
2014/04/02 00:46:57
^deli: [^lafemmejuriste] Raz z trudem powstrzymałam kocura sąsiadów z parteru przed pójściem za mną do domu. Ale ja wiedziałam, że to wychodzący kot sąsiadów z parteru, który po prostu jest tak przyjazny.
2014/04/02 06:43:37
∅
2014/04/02 06:43:37