lilith:

[^wiku] również licealna fizyka kojarzy mi się głównie z tym, że przez cały czas ni chuja nie rozumiałam a pani mi zadawała jakieś pytania z kosmosu.
2014/05/07 10:02:10 przez www, 0 , 3

^sirocco: [^lilith] Problem i z matematyką i z fizyką szkolną jest taki, że jeżeli raz się straci wątek to cholernie ciężko jest załapać co dalej. A niestety, z różnych przyczyn straty wątków się zdarzają.
2014/05/07 10:03:45
^wiku: [^lilith] ja tak miałem z biologią w podstawówce (w średniej nie było wcale) oraz z chemią - ale jak zamiast fajnie bulgoczących probówek wali się pamięciówkę to co miało wyjść?
2014/05/07 10:04:41
^deli: [^lilith] Do końca edukacji licealnej kochałam matmę i chemię, za to nienawidziłam fizyki. Ale z chemii w podstawówce miałam świetne kółko, a ostatnią dobrą nauczycielkę fizyki miałam w 6 klasie.
2014/05/07 10:08:44