klara: To ja może #ankieta, do osób które mieszkają z drugą połówką. Jak ogarniacie finanse? Wspólne konto (co z różnicą dochodów?), dzielenie po równo wszystkich rachunków czy jak? |
|
2014/05/13 23:02:36 przez m.blabler, 0 ♥, 16 ∅ |
^ochdowuja: [^klara] rachunki fifty-fifty, toże sprzątanie i takie tam. Wspólne konto to niebezpieczny grunt. Zawsze można przelewy albo się umówić, że w tym miesiącu ktoś pokrywa 100% bo drugie nie ma kasy :)
2014/05/13 23:04:57
2014/05/13 23:04:57
^finka: [^klara] mamy jedno wspólne konto, do tego każdy ma swoje własne. Ale tak po prawdzie nikt nikomu kasy nie wylicza (a zarabiam DUŻO mniej niż mąż) i często jest tak, że płacimy opłaty z prywatnych kont a nie z wspólnego,
2014/05/13 23:05:44
2014/05/13 23:05:44
^melain: [^klara] umówiliśmy się kto jakie rachunki płaci, #elmaczo ma swoje, ja swoje. jedzenie i chemię wg potrzeb - kto ma po drodze, a pod koniec miesiąca kto ma jeszcze kasę i ile. Bez rozdzielania po równo, bo to bez sensu.
2014/05/13 23:10:51
2014/05/13 23:10:51
^kerri: [^klara] Rachunki i wynajem na pół, spożywka i chemia na pół, rzeczy osobiste każdy sobie sam. Ale nie byliśmy małżeństwem.
2014/05/13 23:11:48
2014/05/13 23:11:48
^shenn: [^klara] każdy ma swoje konto w tym samym banku, więc przelewy są w czasie rzeczywistym między kontami. płacimy za wszystko razem, bez dzielenia się, bez wyliczania. tzn zwykle wychodzi tak, że TŻ wszystkie rachunki poza moim
2014/05/13 23:20:16
2014/05/13 23:20:16
^shenn: [^klara] telefonem, ja kocie zakupy robię i swój telefon, cała reszta jak wyjdzie, oszczędzamy wspólnie, większe i nie niezbędne zakupy konsultujemy. i tak już było kilka lat przed ślubem, tak naturalnie wyszło. a zarabiam
2014/05/13 23:20:38
2014/05/13 23:20:38
^phishy: [^klara] każde ma osobne konto plus wspólne na wspólne wydatki. Wpłaty na wspólne dzielone procentowo zależnie od incomu.
2014/05/13 23:29:22
2014/05/13 23:29:22
^gusiowata: [^klara] Dwa konta ale ogólnie to ja zarządzam pieniędzmi na wydatki bieżące i pilnuję opłat. Wszystkie większe zakupy są wspólną decyzją.
2014/05/13 23:35:11
2014/05/13 23:35:11
^fel: [^klara] jedno wspólne na stałe pensje (opłaty, jedzenie, chemia etc), dodatkowe dochody idą na moje prywatne - przeznaczam na zachcianki, wyjazdy lub dokładam jak brakuje do zakupów rodzinnych
2014/05/14 06:20:49
2014/05/14 06:20:49
^mysz: [^klara] wypłaty na jedno wspólne, do tego osobne konta na swoje wydatki, gdzie sobie przelewamy stałe kwoty co miesiąc :) opłaty i wszystko inne ze wspólnego.
2014/05/14 06:37:00
2014/05/14 06:37:00
^zuzanka: [^klara] Dwa konta (a w zasadzie nawet więcej, bo jedno firmowe). Część opłat z jednego, część z drugiego (gdzie łatwiej/darmowe przelewy). Jak nie zarabiam, TŻ robi mi przelew na konto.
2014/05/14 07:49:08
2014/05/14 07:49:08
^zuzanka: [^klara] (A różnica dochodów - po nastu latach życia bez różnic lub z niewielkimi nie robi nic).
2014/05/14 07:51:26
2014/05/14 07:51:26
^sirocco: [^klara] Stado wspólnych kont, do niewspólnych mamy wspólnie znane hasło (konta różnią się przede wszystkim walutą). Różnice dochodów olewamy, raz jedno zarabia więcej, raz drugie. Decyzje wspólne, konfliktów brak.
2014/05/14 07:53:02
2014/05/14 07:53:02
^boni01: [^klara] Wspólne konto w PL i w UK, wszystko do jednego wora i wydatki z wora (jesteśmy małżeństwem, ale dla nas bez różnicy).
2014/05/14 09:38:43
2014/05/14 09:38:43
^janekr: [^klara] Osobne konta, pełna wspólnota, wspólne wydatki, ściśle określona część wpływów do wyłącznej dyspozycji każdego z nas, ale to wirtualnie, bez związku z kontami.
2014/05/14 10:31:05
∅
2014/05/14 10:31:05