kociokwik:

[^kociaciocia] no ale standard higieniczny to jest jakiś wymóg cywilizacji, tak samo jak "dzień dobry" i "dziękuję". Moja mina, wesoła czy ponura, jest nieinwazyjna dla otoczenia, zapach z ubrań pranych miesiąc temu - owszem.
2014/08/05 12:42:00 przez www, 0 , 1

^kociaciocia: [^kociokwik] Dlatego traktuję takie odzywki jako niezręczność nieszczęśnika, który chciał jakoś zagadnąć i nic mądrego do głowy mu nie przyszło. Oczywiście dyskwalifikuje go to jako rozmówcę, ale nie złości mnie.
2014/08/05 12:47:39