|
elfette: raport ze świętowania: wstaliśmy 12:30, po śniadaniu na deser ciasto i gin z tonikiem, ja zrzuciłam Grubera, a małżonek gra w greu. Obecnie idzie trzeci, a może czwarty (?) drink, po kolejnym kawałku ciasta odpalam greu także u siebie. #acouwas? |