|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Nie znalazłam go ani w ogrodzie pod oknem, ani na dachu, więc umyłam umywalkę, ręce i zrezygnowałam z mycia paszczy #małeLicho i po pogadance dydaktycznej wpuściłam zbója do łazienki. |
|
2023/07/19 14:09:48 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Pozbierałam piórka, przymknęłam okna dachowe JESZCZE BARDZIEJ, wchodzę do łazienki, a tam niczewo. Sprawdzam, czy się gdzieś nie schował, ale nie. Jakimś cudem to stworzonko wypadłe z paszczy #małeLicho przeżyło i zwiało! |
|
2023/07/19 14:08:45 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] i poszłam sprzątać piórka. Pod drzwiami łazienki wyje #małeLicho, ja się zastanawiam, co robić a) z kotem (bo ptasia grypa), b) z ptakiem (bo wyglądał na poszkodowanego), przemyślenia ptaszka nie są znane. |
|
2023/07/19 14:07:14 przez www, 0 ♥
|
|
lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Przekonanie #małeLicho, żeby wypuścił ptaszka z paszczy nie było łatwe, wypluł go do umywalki, kot wściekły, ptak żyje, zostawiłam go w tej umywalce, żeby przemyślał swoje opcje, otworzyłam mu szeroko okno dachowe |
|
2023/07/19 14:05:27 przez www, 1 ♥
|
|
lafemmejuriste: Wsi spokojna, wsi wesoła, przed momentem wyciągałam #małeLicho ptaszka z paszczy. Kot siedzi w domu, okna przymknięte, ale jakiś wesołek pierzasty musiał przysiąść na oknie dachowym i to wystarczyło cholera, nie wiem jakim cudem. |
|
2023/07/19 14:03:58 przez www, 0 ♥
|
|
|