|
boska: [^boska] #naplasterki pan lekarz mówi że ostatnie puszcza do 6 miesięcy po, tak jest proces zaprojektowany, więc wszystko idzie jak trzeba. Czym będę na koniec, nie wiadomo. Może jednorozcem |
|
2024/04/22 19:23:10 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
boska: masowanie szwow #naplasterki jest o tyle uciazliwe (poza tym, ze absolutnie mnie sensorycznie nie jara), ze szwy sa na brzuchu, wiec masowanie to wgniatanie albo watroby, albo jelitek, albo pecherza, co oznacza ze wiecznie potem siku. |
|
2024/04/15 01:56:58 przez www, 0 ♥
|
|
boska: #naplasterki dzisiaj, po prawie 5 tygodniach, czuję się mocno sobą. Pomogło masowanie, dotykanie, budzenie sensoryki, oswajanie New normal. Masuje 2 razy dziennie z contratubexem.za godzinę call z physio odnośnie mięśni. |
|
2024/04/08 11:52:55 przez m.blabler, 6 ♥
|
|
boska: Wszystko prawie ok z #naplasterki. Mogę się naciągać trochę, wcierać rzeczy, nie używac bindera jak nie chce. Jest mały kawałek który narośl bardziej niż powinien ale to się zobaczy co z nim. Kamień z serca. Jest dobrze. |
|
2024/04/03 15:23:22 przez m.blabler, 15 ♥
|
|
boska: [^boska] #naplasterki jest długim i złożonym procesem, się okazuje, opłacalo się nie nastawiać na nic w jakichś konkretnych time lines. Idzie po swojemu tam gdzie chce ale ja chciałabym już dojść do New normal i go zacząć oswajać. |
|
2024/04/02 14:24:06 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
boska: [^boska] przed operacja myslalam, ze bede najbardziej sie wkurzac na gorset, ktory musze nosic caly czas, ale okazuje sie, ze jest tak potrzebny (bez niego czuje sie jakbym sie rozlatywal), ze nie lubie go zdejmowac #naplasterki. |
|
2024/03/22 00:11:25 przez www, 2 ♥
|
|
boska: ja wiem, ze to sie nie stanie, ale za kazdym razem jak kicham to mam wrazenie, ze sie rozpruje :) #naplasterki dzizas dejcie juz czwartek, niech mnie zobaczy chirurg i powie co dalej bo pierdolca dostaje :) |
|
2024/03/18 23:24:35 przez www, 0 ♥
|
|
boska: tesknie za tym, zeby moc sobie kaszlnac porzadnie.ciagle jeszcze kazde minnikaszlniecie boli, ale juz nie czuc tego tak jak wczesniej, ze rozerwaloby mnie chrzakniecie. #naplasterki back in my slow lane, healing. |
|
2024/03/14 13:35:04 przez www, 2 ♥
|
|
boska: o. a jak sie zapomni, ze sie jest rekonwalescentem i sie siedzi przez pare godzin to sie czlowiekowi robi slabo. ciekawe czemu, przeciez w binderze wszystko siedzi jak ma siedziec, nie powinno byc roznicy. #naplasterki (juz grzecznie leze) |
|
2024/03/13 17:57:43 przez www, 0 ♥
|
|
boska: [^boska] #naplasterki no i. pierwszy raz w zyciu, nie mam tego wielkiego ciezkiego flaba, ktory musialabym podnosic jedna reka, zeby druga jakos to podwozie ogarniac. mam mokre oczy za kazdym razem jak zauwazam. |
|
2024/03/13 14:12:11 przez www, 6 ♥
|
|
boska: [^kocimokiem] mi nie wolno zamoczyc szwow ani bindera. binder mam do bioder, wiec ogarniam. #naplasterki glownie bola boki, te miejsca gdzie chirurg cos tam modelowal liposukcja, wiec schylac sie tez moge |
|
2024/03/13 14:11:27 przez www, 0 ♥
|
|
boska: najlepsze w tym wszystkim jest to, ze moge prysznicowac dolna polowe ciala wlacznie z podwoziem. bardzo sie balam tego, ze bede nieswieza i smierdzaca, ale ogarnia sie to latwiej niz myslalam #naplasterki |
|
2024/03/13 14:03:55 przez www, 4 ♥
|
|
boska: Botojuzjutro! #naplasterki. Po xsnaxie śniło mi się że byłam udawana żona Toma Hardyego. W sumie nie dziwię się, że można się uzależnić. Slurp. Dzisiaj będę robiła video pamiątkę z życia z trzecim cycem. |
|
2024/03/05 11:04:19 przez m.blabler, 5 ♥
|
|
|