|
andante: Pora rozpakowac torbe. I szybko sie wyleczyc z przeziebienia, bo wczorajsza ulewa w Gdyni nieco mi zaszkodzila. |
|
2008/08/24 14:50:41, 0 ♥
|
|
andante: I nigdy w zyciu nie wypilam w ciagu dwoch tygodni tylu pysznych kolorowych drinkow :) |
|
2008/08/24 14:46:19, 0 ♥
|
|
andante: Super wakacje :) Tylko kto wlozyl paczke herbauy do lodowki i po co? :D Chcial mrozona herbate? ) |
|
2008/08/11 19:53:32, 0 ♥
|
|
andante: Po czym poznac ze wlasciciel hotelu jest zmeczony? Upewnia sie czy podac piwo bez soku :) Choc zawsze wie ze nie pije piwa z sokiem :) |
|
2008/08/11 18:06:41, 0 ♥
|
|
andante: Rano wyjezdzam na urlop (tak, mam urlop, bo wakacje mialam w szkole :) - to tak a propos pewnej rozmowy z dzis), wiec do zobaczenia za dwa tygodnie :) |
|
2008/08/08 23:11:53, 0 ♥
|
|
andante: Ide wyjac z torby 1/3 tego co zapakowalam, bo oczywiscie zapakowalam za duzo wszystkiego. Tradycji stalo sie zadosc ;) |
|
2008/08/08 21:38:46, 0 ♥
|
|
andante: I zeby nie bylo, pytalam o wlasny (?) rachunek, na ktory mam wplacac raty. Nie dotyczylo to osob trzecich i tajemnicy bankowej :) |
|
2008/08/08 21:35:25, 0 ♥
|
|
andante: Czytanie za zrozumieniem nie jest chyba mocna strona pani, ktora mi odpisala... |
|
2008/08/08 21:34:18, 0 ♥
|
|
andante: Otrzymalam odpowiedz:'informuje, ze nazwa wlasciciela rachunku to nazwa beneficjenta' :D Doprawdy? Nigdy bym na to nie wpadla ;) |
|
2008/08/08 21:32:35, 0 ♥
|
|
andante: Chodzi o rachunek kredytu i splate raty, wiec pytanie uzasadnione. Wlascicielem (w sensie nazwy) moze byc kredytobiorca albo bank. |
|
2008/08/08 21:31:02, 0 ♥
|
|
andante: W pewnym banku zadalam pytanie: kto jest wlascicielem rachunku, czyli kogo mam wpisac w przelewie jako beneficjenta? |
|
2008/08/08 21:29:41, 0 ♥
|
|
andante: Za oknem leje, ale ja optymistycznie pakuje bikini i krotkie spodniczki. Kaloszy nie biore :) Przede wszystkim dlatego, ze nie mam :D |
|
2008/08/08 16:02:19, 0 ♥
|
|
andante: O, szturchanie niektorych konczy sie wylogowaniem z blipa :) Pewnie tych najbardziej opornych ;) |
|
2008/08/08 12:53:50, 0 ♥
|
|
andante: Znow wieje jak w kieleckim... I nie chce #misie pakowac. Ktos chetny, zeby zrobic to za mnie? ;) |
|
2008/08/08 12:51:54, 0 ♥
|
|
andante: Drugie podejscie do pracy w domu nieudane. Mam to wziac na urlop, czy jak? Ale mialam nie brac kompa.. Deadline daleko... Za daleko ;) #dobranoc :) |
|
2008/08/08 03:21:09, 0 ♥
|
|
andante: ..drugi w okolicach Zywca na zime i jesien (tu nie ma juz z czego targowac ;)) i pare srednio zaprzyjaznionych miejsc w Poznaniu, Wroclawiu, Krakowie i Bialym |
|
2008/08/07 17:22:39, 0 ♥
|
|
andante: W sumie to dobry uklad: zaprzyjazniony hotel nad morzem na lato (musze tylko wieksze rabaty utargowac ;)).. |
|
2008/08/07 17:21:20, 0 ♥
|
|
andante: A przedwczoraj dzwonil do mnie wlasciciel hotelu i, nieco zagluszany burza i deszczem, zapewnial: 'Od soboty zamowilem dla pani piekna pogode' |
|
2008/08/07 17:15:19, 0 ♥
|
|
andante: Jakos nie moge sie przyzwyczaic, ze od godziny jestem na urlopie :) |
|
2008/08/07 17:13:59, 0 ♥
|
|
|