|
eri: Jak się tłumaczy na angielski słowo "bigiel" w znaczeniu "zamknięcie kulkowe w małej retro torebce"? |
|
2010/06/30 10:46:28, 0 ♥
|
|
eri: //blabler.pl/s/im-103911389 Akurat tam, głównym powodem dla którego IKEA tak się upiera przy nieodmienianiu nazwy, jest SEO ;-) |
|
2010/06/30 08:15:16, 0 ♥
|
|
eri: Korpo kupiło mi mikrofalówkę i znowu je koffam. Moja miłość jest interesowną. |
|
2010/06/29 16:03:02, 0 ♥
|
|
eri: Włożyłam do korpolodówki zamknięty jogurt, wyciągnęłam otwarty. Hm. |
|
2010/06/29 14:46:28, 0 ♥
|
|
eri: Z zainteresowaniem śledzę walkę "usability vs standardy", czyli usiłowania ogrodników, by zmieść z powierzchni ziemi nielegalną ścieżkę na korpotrawniku. |
|
2010/06/29 08:57:13, 0 ♥
|
|
eri: Czy ja chcę się wyżywać hobbystycznie w pracowni rysunku, która mieści się w "Pozaniu", a ich "absolwęci" to "studęci" renomowanych uczelni? |
|
2010/06/28 13:59:35, 0 ♥
|
|
eri: W długim i wyczerpującym urlopie czerwcowym fajne jest to, że wracając masz wrażenie, jakby to już był koniec sierpnia. A tu jeszcze CAŁE LATO przed tobą! (łi!) |
|
2010/06/28 12:49:58, 0 ♥
|
|
eri: W korpo wszystko po staremu - dużo maili, dużo twarzy, dobiegające zza ściany motywujące oklaski. |
|
2010/06/28 11:10:27, 0 ♥
|
|
eri: Gazownia uczy, bawi, wychowuje. Umiem już myć się w misce, płukać zęby zimną wodą i dostałam od rodziny dwie nieobliczalne kuchenki elektryczne. |
|
2010/06/27 14:59:17, 0 ♥
|
|
eri: W ramach przeziębienia przeczytałam już Pollyannę i Błękitny Zamek, rozważam Emilkę ze Srebrnego Nowiu. |
|
2010/06/26 11:56:46, 0 ♥
|
|
eri: //blabler.pl/s/im-100573949 ...mieszkaniu i mówią, że gaz będzie za dwa tygodnie. Albo i nie. |
|
2010/06/24 20:18:55, 0 ♥
|
|
eri: Wracasz z dziesięciodniowej podrózy i myslisz, że się wykapiesz, ale nie. Na klatce schodowej spotykasz gazowników, wpuszczasz ich na moment, robią syf w... |
|
2010/06/24 20:18:30, 0 ♥
|
|
eri: Myślałam że mam zawroty głowy, ale to tylko nasz hotel-barka się buja. Mamy obok regularną autostradę motorówkową. |
|
2010/06/23 22:41:09, 0 ♥
|
|
eri: Centra światowego designu mnie się nader, ale kuchnię to Duńczycy mają kiepskawą. Nie mogę już patrzeć na śledzia. Nie samym Arne Jacobsenem człowiek żyje. |
|
2010/06/22 22:20:57, 0 ♥
|
|
eri: //blabler.pl/s/im-94054129 Od lat kapię się w Kiekrzu i Strzeszynku i nigdy nic mi nie było ;-) |
|
2010/06/11 12:20:59, 0 ♥
|
|
eri: Nic mnie bardziej nie stresuje niż pytania, czy się stresuję przed ślubem. |
|
2010/06/10 14:37:17, 0 ♥
|
|
eri: Mówicie, że jest upał? Błogosławiona bądź, klimatyzacjo. Nic nie wiedziałam. |
|
2010/06/10 13:53:40, 0 ♥
|
|
eri: Dlaczego jak ktoś się bawi w decoupage, to koniecznie musi być to Klimt/Mucha albo lawenda? Sens rękodzieła powinien być chyba w jego unikatowości? |
|
2010/06/10 11:49:07, 0 ♥
|
|
eri: #drogiblipie Polecisz powieść dziejąca się w Kopenhadze, najlepiej autorstwa jakiegoś autochtona? (czyt: nie Chmielewska) |
|
2010/06/10 10:24:04, 0 ♥
|
|
eri: Ja wiem, że taką mają nazwę firmy, niemniej bilbordy "PUPA powiększająca biust" przyprawiają mnie o sztubacki chichot. |
|
2010/06/07 11:51:02, 0 ♥
|
|
|