|
eri: Byłam wczoraj w miejscu tak magicznym, że aż chyba założę nowego bloga, żeby mieć je gdzie opisać. |
|
2010/09/20 08:13:53, 0 ♥
|
|
eri: Mam wrażenie, że podczas przyjmowania nowych pracowników do niektórych korpodziałów obowiązkowo amputuje się im poczucie humoru. |
|
2010/09/10 10:00:52, 0 ♥
|
|
eri: Szybkość narastania liczby coworkerów w CC: podczas #korpo korespondencji jest odwrotnie proporcjonalna do istotności poruszanych tematów. |
|
2010/09/09 08:24:26, 0 ♥
|
|
eri: Brak opcji zamknięcia konta zawsze mnie nastraja agresywnie do serwisu. Oraz nie, możliwość napisania do BOK-u tegoż serwisu NIE jest opcją zamknięcia konta. |
|
2010/09/07 12:33:52, 0 ♥
|
|
eri: //blabler.pl/s/im-154804187 (Gdyż szliśmy wczoraj wypucowaną klatką schodową i tam pachniało ponoć właśnie tak.) |
|
2010/09/06 11:36:46, 0 ♥
|
|
eri: Czy istnieje płyn do mycia podłóg o zapachu świeżo otwartej paczki nieużywanych dyskietek? Małżonek się pyta. |
|
2010/09/06 11:35:32, 0 ♥
|
|
eri: Kołorker mnie opieprzył, bo poszłam zjeść drugie śniadanie o pół godziny później niż zazwyczaj, a on się reguluje według mnie i zakłóciłam mu cykl żywieniowy. |
|
2010/09/03 13:34:52, 0 ♥
|
|
eri: Wrzesień. Stukot obłych plecaków na kółkach, ciągniętych po ulicy przez wątłe pierwszaki. |
|
2010/09/02 08:18:42, 0 ♥
|
|
eri: Ostatni nieodfajkowany task z listy todo patrzy na mnie z wyrzutem swoją małą, smutną outlookową mordką. |
|
2010/09/01 13:06:10, 0 ♥
|
|
|