|
gliniany: [^sitc] nie sądzę, wąż musiałby jej wpełznąć do pyska i jeszcze ogonem szczęki przytrzasnąć... |
|
2018/12/18 15:50:13 przez www, 2 ♥
|
|
gliniany: [^sitc] w życiu, mały pyton piaskowy, zanim toto urośnie do chociażby pół metra to kot zdechnie ze starości |
|
2018/12/18 15:45:19 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^srebrna] abstrahując od staroświeckiej definicji "pracy przy komputerze" masz oczywiście rację [^gliniany] i nawet nie dasz się oderwać od pracy |
|
2018/12/18 15:31:32 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^malalai] znaczy, działa. Wszak wiadomo, że miarą skuteczności lekarstwa jest paskudność smaku |
|
2018/12/18 15:28:56 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^gliniany] oczywiście mowa jest o "nieprzerwanej pracy", więc ogromna większość stanowisk zorganizowana jest na zasadzie pracy łączonej, gdzie przerwa nie przysługuje. A ergonomia pracy to jakiś jednorożec. :D |
|
2018/12/18 15:28:22 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^srebrna] ale słyszałaś o takim przepisie bhp, że przy pracy przy komputerze należy mieć co godzinę pięc minut przerwy? |
|
2018/12/18 15:22:37 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^scarbossa] powiedz jej, żeby wzięła nieduży, gumowy młoteczek (taki adekwatny do poziomu inteligencji) i jebła się w ten kaczy dyfer. Np. tu skąd piszę święta to zjawisko kulturowe nie tylko dla wierzących |
|
2018/12/18 13:30:56 przez www, 2 ♥
|
|
gliniany: [<usunięty>] ach, właśnie, jakiś czas temu sobie ściągnąłem komplecik. Jakie to nieustająco dobre (choć z perspektywy czasu nierówne) |
|
2018/12/17 21:46:23 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: Oraz czy ja się czepiam czy jednak słusznię się dziwuję, jak widzę osobę która mają papier koło drukarki nie umie go włożyć do drukarki? Mała taka, biurowa drukareczka, prosta jak konstrukcja młotka. |
|
2018/12/17 15:48:19 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^porzeczek] [^porzeczek] ale co dziwnego? W Poldku miałem XUD-9A od PSA, minimum oleju przy 4.8 litra, maks przy 5.8. A to przecież zwykły, maleńki diesel |
|
2018/12/17 14:48:34 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^dees] oczywiście. i klasyczne "thank you" czy też "thank you, driver", jeśli się da przy wysiadaniu |
|
2018/12/17 14:41:29 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^shigella] [^shigella] no tej, ale to pure British jest. Jak tłumaczysz dosłownie to wszystkie te kulturalne proszę itp. brzmią ładnie, praktyczne znaczenie jest właśnie takie: "zrób ja mówię i stul dziub" ;) |
|
2018/12/17 13:14:30 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^boni01] aye aye sir i yes master to regularnie, w końcu całkiem oficjalnie to ja jestem Gru o oni to moje miniony (taki żart praktyczny co się utrwalił w kulturwie firmy) |
|
2018/12/17 13:13:04 przez www, 1 ♥
|
|
gliniany: [^krushynka] [^kociokwik] kiedy on młody jest i on tak serio i mnie to nieustannie wprawia w zakłopotanie, bo wszyscy tu jesteśmy po imieniu od samej góry i szefa szefów począwszy :/ |
|
2018/12/17 12:40:15 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: ale mówiąc o tych wszystkich grzecznościowych to najmłodszy minion w co bardziej oficjalnych rozmowach uparcie zwraca się do mnie "sir" a w luźniejszych "boss". W firmie unikamy tego zwyczaju... |
|
2018/12/17 12:36:06 przez www, 0 ♥
|
|
gliniany: [^shigella] noale to kwestia różnic kulturowych w stosowanych frazach. Ja sobie te wszystkie ozdobniki grzecznościowe wdrażam bo jednak świat jest lepszym miejscem do życia, kiedy ludzie są mili a nie warczą na siebie po wojskowemu. |
|
2018/12/17 12:27:02 przez www, 3 ♥
|
|
|