|
hiscat: Zabity żołnierz, potworna tragedia, faktycznie, och, och, och. |
|
2011/10/04 19:16:03, 0 ♥
|
|
hiscat: Dzisiaj rozkosznie u B. Rozkosznie. Bdb, że już wrócił. Jako aplikant, btw. |
|
2011/10/04 16:51:25, 0 ♥
|
|
hiscat: 1 dzień na uczelni też do przeżycia, ale dziwnie być tą mocno najstarszą. Pozytywne zaskoczenie, że młodsze pokolenia nie są tak złe, jak sądziłam. |
|
2011/10/04 16:50:47, 0 ♥
|
|
hiscat: 'Drive', mimo mojej ogromnej miłości do Goslinga, to straszne dno. |
|
2011/10/04 16:24:57, 0 ♥
|
|
hiscat: Mam wrażenie, że w internecie jest jeszcze więcej idiotów niż w realnym świecie. Ukrywają się, skubańce. |
|
2011/10/02 20:43:05, 0 ♥
|
|
hiscat: Tęsknię za Londynem. Rzygam tym warszawskim brakiem indywidualności. |
|
2011/10/02 16:13:42, 0 ♥
|
|
hiscat: Dziś przed południem na uczelni, pozałatwiałam wszystko, jutro zajęcia. |
|
2011/10/02 13:22:44, 0 ♥
|
|
hiscat: Wczoraj w Charlotte było znośnie. Mimo mojego 'homeless like' look'u wg chłopów. A niech was. Przynajmniej nie wyglądałam jak te identyczne blond laleczki. |
|
2011/10/02 13:22:23, 0 ♥
|
|
hiscat: Już nie mogę się doczekać momentu, gdy go zobaczę po przyjeździe, uśmiechnie się, wyciągnie ręce i mnie obejmie. A ja, jak rasowy ćpun, sztachnę się jego szyją. |
|
2011/10/01 18:03:30, 0 ♥
|
|
hiscat: Jest źle. I nawet nie mam ochoty go widzieć. To nie ma prawa bytu. |
|
2011/10/01 12:44:46, 0 ♥
|
|
hiscat: U Beaty genialnie, z rana ucieczka na uczelnię. I co? Nienawidzę tego miejsca. |
|
2011/10/01 12:36:07, 0 ♥
|
|
|