|
hiscat: Jak zawsze, gdy jest dobrze, ja muszę coś nawymyślać i teraz pragnę stwierdzić, że B. wcale nie jest taki fenomenalny w łóżku. |
|
2012/04/17 12:14:01, 0 ♥
|
|
hiscat: Pobudka znów się nie udała. Z łóżka wygonił mnie listonosz 5 minut temu. Żenada. Jestem zażenowana własną osobą. |
|
2012/04/17 11:39:00, 0 ♥
|
|
hiscat: Szybka myśl: wiosna, łono natury, moja jedwabna pudrowa koszula i ja, B. z aparatem. Do zrobienia. |
|
2012/04/17 01:27:16, 0 ♥
|
|
hiscat: Raz na jakiś czas wysyłam B. swoje zdjęcie (przeważnie dirty), a on mi mówi, że za dużo zdjęć sobie robię. o_O A zdjęcia ładne i apetyczne, żeby nie było. |
|
2012/04/17 00:59:44, 0 ♥
|
|
hiscat: Był balkon zielony, i była noc. Był dym spopielony, i był też kot. |
|
2012/04/16 22:29:21, 0 ♥
|
|
hiscat: Dopalę sobie tego niedokończonego zieleńca, i będzie mi dobrze. |
|
2012/04/16 19:34:23, 0 ♥
|
|
hiscat: Urwał mi się zamek z 6-tki i strasznie mnie boli 7-ka z drugiej strony. Do dupy. |
|
2012/04/16 18:39:00, 0 ♥
|
|
hiscat: B. wpadł niespodzianie na herbatę i ciastko. Skończyło się w łóżku, jak zwykle. No nie umiemy się powstrzymać. |
|
2012/04/16 16:37:43, 0 ♥
|
|
hiscat: Cholera, mam wrażenie, że mam coś jeszcze do zrobienia dziś, ale za cholerę nie pamiętam, co. |
|
2012/04/16 13:42:01, 0 ♥
|
|
hiscat: Zmyłam żółty lakier z paznokci, a paznokcie dalej żółte. Co za badziew. |
|
2012/04/16 13:27:05, 0 ♥
|
|
|