|
jenny: a ja lubię pierwsze cztery książki Coelho wydane w PL. aczkolwiek nie wiem, czy byłabym aż tak zachwycona, gdyby nie było tylu analogii do mojego życia. |
|
2010/07/25 14:09:10, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-121721571 5 przeczytanych, 3 aktualnie czytam, kilkanaście czeka na półce na przeczytanie. ogólnie jednak lista trochę tendencyjna. |
|
2010/07/25 13:55:35, 0 ♥
|
|
jenny: #bry. zgadnijcie, kto obudził się ze spuchniętymi śliniankami i będzie musiał cały dzień siedzieć w domu? no właśnie. |
|
2010/07/25 13:36:57, 0 ♥
|
|
jenny: jutro nikt o 6 rano nie obudzi mnie wierceniem. dlatego idę spać - zobaczymy, czy organizm się już przestawił. #branoc. |
|
2010/07/24 23:09:53, 0 ♥
|
|
jenny: mam wrażenie, że wszyscy na blipie mnie ignorują. to jakaś nowa zabawa? a zresztą. nevermind. #off |
|
2010/07/24 21:26:59, 0 ♥
|
|
jenny: na przeczekanie. as always. powinnam się już dawno przyzwyczaić :/ |
|
2010/07/24 18:32:22, 0 ♥
|
|
jenny: w sumie to odechciało mi się już sierpniowego wyjazdu. no ale bilet już kupiony, niestety. |
|
2010/07/24 18:24:44, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-121231642 "nawet w świecie czarodziejów słyszenie głosów, których inni nie słyszą nie jest zdrowym objawem" :x |
|
2010/07/24 17:49:38, 0 ♥
|
|
jenny: a dlaczego ta kawa jest zimna? i dlaczego ona jeszcze niewypita? hmm... |
|
2010/07/24 17:42:17, 0 ♥
|
|
jenny: pożyczyłam wszystko co mam nt rysowania mangi - za to odzyskałam moją książkę o AJAXie. hmm... to chyba nie był najlepszy deal na dziś. |
|
2010/07/24 17:24:11, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-121204123 nie kracz, Słońce! (odpukać w niezamoczone ;)) |
|
2010/07/24 16:51:25, 0 ♥
|
|
jenny: oho. kablówka z UPC straciła sygnał... oby nie stało się to samo z netem (tfu! tfu! tfu!) |
|
2010/07/24 16:36:33, 0 ♥
|
|
jenny: 0.002s - dobrze że w normalnym życiu walka nie jest aż tak zażarta. |
|
2010/07/24 15:09:59, 0 ♥
|
|
jenny: "Ja na przykład mam wszystko w dupie i to z każdym dniem więcej i dlatego muszę sobie coraz większy rozmiar kiecek kupować." #cytat |
|
2010/07/24 14:45:34, 0 ♥
|
|
jenny: dopsz. to poranne marudzenie odhaczone. można się wziąć do roboty, żeby potem dobry los sprzyjał (odpukać). |
|
2010/07/24 13:42:11, 0 ♥
|
|
jenny: ORAZ mam cały pokój w śniegu. no ale przecież nie mogłam zamknąć okien, bo bym się udusiła po całości. |
|
2010/07/24 13:40:51, 0 ♥
|
|
|