|
jenny: //blabler.pl/s/im-145511303 super. skaczą wokół niej jakby obłożnie chora była. no ja p*. spiła się to niech się męczy, a nie tak :/ |
|
2010/08/24 22:58:47, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-145501611 nie no bez jaj. tak się spić na oczach rodziców? żenua. |
|
2010/08/24 22:49:36, 0 ♥
|
|
jenny: rodzice właśnie przyprowadzili pijaną sis. co za rodzina patologiczna mi się robi D: |
|
2010/08/24 22:36:28, 0 ♥
|
|
jenny: jak dobrze, że nie muszę lubić wszystkiego. i że mnie też nikt nie musi lubić. tak prościej. |
|
2010/08/24 20:46:39, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-144938275 no nic. będzie można sprawdzić moją motywację do pracy, bo nagle mi się wszystkie terminy o dwa tygodnie przesunęły :/ |
|
2010/08/24 02:21:53, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-144937244 zawsze jak mnie nie ma, to się dzieją jakieś rewolucje :/ |
|
2010/08/24 02:20:42, 0 ♥
|
|
jenny: no ja p*. jak wyjeżdżałam, to termin rozpoczęcia realizacji to był 1 września. teraz patrzę, że zaczęli w zeszłym tygodniu oO nosz. |
|
2010/08/24 02:17:55, 0 ♥
|
|
jenny: ORAZ ja chcę znów do Krakowa. i to tak bardzo, że wyjeżdżając z niego załapałam mega motywację do pracy, która po dwóch dniach dalej się trzyma D: |
|
2010/08/24 02:05:57, 0 ♥
|
|
jenny: ciężko uwierzyć, że to już za mną, ale niestety - koniec podróży, czas się wziąć do roboty. szara rzeczywistości welcome to. |
|
2010/08/24 01:52:52, 0 ♥
|
|
jenny: uff. chwila oddechu. zapomniałam już, jaka głupawka potrafi być męcząca :P |
|
2010/08/23 23:36:35, 0 ♥
|
|
jenny: Niezle nam tu juz odpierdala w przedziale - ale genialny patent na biznes mamy. |
|
2010/08/23 22:06:41, 0 ♥
|
|
jenny: Stoimy w polu. Pioruny wala tuz nad nami i do tego sciana wody. Tia... |
|
2010/08/23 21:47:13, 0 ♥
|
|
|