|
jenny: //blabler.pl/s/im-201450325 aż trzech. no nie spodziewałam się takich tłumów ;)) |
|
2010/11/04 22:43:30, 0 ♥
|
|
jenny: czy jest na sali jakiś mężczyzna? ale taki co kobiety widywał w realu, a nie tylko w .jpg? |
|
2010/11/04 22:41:16, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-201441115 remember remember the fifth of november? ;) |
|
2010/11/04 22:32:32, 0 ♥
|
|
jenny: powinnam się pakować, ale wszystko mi z rąk leci. no nie jest fajnie. |
|
2010/11/04 21:04:28, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-201343341 "a my maluczcy musimy sami chodzić" (by ^utek? ;)). BTW, mnie też dziś nosi i to nie trochę. |
|
2010/11/04 20:32:57, 0 ♥
|
|
jenny: mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie mi dane posłuchać dra Burtona Lee - czas zdecydowanie dobrze wykorzystany :) |
|
2010/11/04 15:34:46, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-201117047 białe żubry? a to nie kruki były? oO |
|
2010/11/04 15:28:24, 0 ♥
|
|
jenny: //blabler.pl/s/im-201115361 biały tur zrobił mi dzień :D (bez skojarzeń, zboczeńcy :P) |
|
2010/11/04 15:26:04, 0 ♥
|
|
jenny: obawiam się, że zaczynam mieć ciągoty do prowadzenia technologiczno-biznesowego bloga. niedobrze. |
|
2010/11/04 14:37:21, 0 ♥
|
|
jenny: dobrze mi. i nawet perspektywa jutrzejszego pobierania krwi z samego rana nie jest mi straszna. oj, porobiło się było :) |
|
2010/11/04 00:48:06, 0 ♥
|
|
jenny: awwww. dostałam tak cudny avek, że sobie chyba powrzucam go na wszystkich forach :D |
|
2010/11/04 00:36:01, 0 ♥
|
|
jenny: zostałam zastrzelona interpretacją tekstu durnej piosenki. teraz już nic nie będzie takie samo... :D |
|
2010/11/03 23:36:56, 0 ♥
|
|
jenny: Piotrek zrobił mi wieczór po całości: "(o dziewczynach na infie) U mnie na roku sa DWIE z czego jedna wyglada jak facet a druga nie jest zbyt ciekawa." :DDD |
|
2010/11/03 23:21:44, 0 ♥
|
|
|