milla:
   No nie wierzę, ja mam dzisiaj dobry dzień dla włosów. U mnie to tak rzadkie, że naprawdę trzeba to było odnotować. :)
2010/06/21 08:34:51, 0
milla:
   Chyba przestanę odpowiadać na pytania znajomych, co u mnie, bo już mnie męczy to ich stukanie się w głowę. :D
2010/06/19 14:35:19, 0
milla:
   Love dzisiejszy dzień, kiedy rozpoczęłam karierę małego pomocnika lakiernika. :)
2010/06/19 14:28:21, 0
milla:
   Love wczorajszy dzień. Babskie imprezy wymiatają. No a jak. W końcu to ta sama krew.
2010/06/19 14:27:45, 0
milla:
   No i jeszcze się muszę pochwalić, bo nie wytrzymam. Mam dwie świetne promotorki! Duuuuuuuży plus.
2010/06/17 21:24:48, 0
milla:
   Od dzisiaj love Katowice! :) Tramwajem podbiły me serce.
2010/06/17 21:23:34, 0
milla:
   I went mad. I'm sure down deep inside.
2010/06/17 20:50:45, 0
milla:
   [www.youtube.com] 20%. Kiepściutko.
2010/06/16 23:38:04, 0
milla:
   Tylko gdzie ja zgubiłam lata 50., hmmm? :D
2010/06/16 23:30:01, 0
milla:
   Hehe. [www.youtube.com] Tu połowa?
2010/06/16 23:29:44, 0
milla:
   Łeee, no i co? [www.youtube.com] Ledwo ponad połowa. Ech. :(
2010/06/16 23:24:51, 0
milla:
   [www.youtube.com] Tu już tylko (sic!) 80% lubię. ;)
2010/06/16 23:19:41, 0
milla:
   [www.youtube.com] Ech, lata 60. Gdzie teraz są? ;>
2010/06/16 23:05:29, 0
milla:
   Cóż, takie zboczenie zawodowe. ;>
2010/06/13 21:24:43, 0
milla:
   Hmm, chyba wszystko po Immanuelu, Sørenie, Martinie i reszty chłopaków jest mało ambitne.
2010/06/13 21:24:32, 0
milla:
   Love mało ambitne książki.
2010/06/13 21:21:12, 0
milla:
   Love dyskusje zakochanych w Belli i Edwardzie nastolatek o tym, jak to inne książki z tej samej półki są - uwaga - mało ambitne.
2010/06/13 21:16:15, 0
milla:
   Ale to będzie kiedyś. Nie będę się tym martwić. Jeszcze się faktycznie ten świat skończy w tym 2012. I się nie będzie po co stresować. :D
2010/06/13 15:56:20, 0
milla:
   Tak, to będzie poważny szok. I potem jeszcze zespół stresu pourazowego.
2010/06/13 15:54:42, 0
milla:
   I, last but not least, myśl, że kiedyś przeżyję bardzo poważny szok. Kiedyś. Kiedy pójdę do pracy i dostanę 20 dni urlopu.
2010/06/13 15:53:40, 0
milla:
   Zrobiłam listę 'must-read': bagatela 300 pozycji. :D Jeszcze tylko 'must-see', 'must-have' i 'must-do'. Czymś muszę wypełnić te ponad 100 dni wolnego, nie? :>
2010/06/13 15:51:34, 0
milla:
   We wtorek się dowiem, co, jak i gdzie. I wtedy albo oszaleję (m.in. ze szczęścia), albo będę się dalej wgłębiać z WG. Trzymać kciuki.
2010/06/13 15:42:46, 0
milla:
   W końcu ja nie mogę studiować jakoś normalnie, jakiegoś normalnego kierunku, jakoś jak inni. Pedagogiczne - łeee.
2010/06/13 15:37:05, 0
milla:
   Chyba znalazłam swój ideał.
2010/06/13 15:36:02, 0
milla:
   Od wczoraj szeroko zakrojony research z Wujkiem Google i proszę.
2010/06/13 15:35:53, 0
milla:
   No to mi się przypomniało. :) I co teraz?
2010/06/13 15:35:19, 0
milla:
   Ale nie. W szale posesyjnym przeglądnęłam zaledwie tysiąc stron wczoraj. I gdzie nie patrzę, tam widzę: rekrutacja tam, siam, itp.
2010/06/13 15:35:03, 0
milla:
   Zapomniałam i życie toczyło się dalej.
2010/06/13 15:33:52, 0
milla:
   Zamarzyło mi się jakiś czas temu podyplomowanie...
2010/06/13 15:33:37, 0
milla:
   I said yep what a concept .... [www.youtube.com]
2010/06/12 21:23:38, 0
milla:
   Cóż za rozpusta. :))
2010/06/12 18:21:33, 0
milla:
   I co najśmieszniejsze, jakby się odrobinę bardziej sprężyła w tym semestrze, to wakacje miałabym już od wtorku. OMG. :>
2010/06/12 18:14:32, 0
milla:
   Czy to jest w ogóle dozwolone zaczynać dzisiaj wakacje? :D
2010/06/12 18:13:51, 0
« Strona 19 »

Archiwa