radkowiecki:
   Troche mi slabo bo tu glownie piony smierdzi palone sprzeglo smiejemy sie histerycznie deszcz zelzal szkoda ze konczy mi sie kasa na koncie odblipowuje sie nara
2011/04/24 19:16:49, 0
radkowiecki:
   Jedziemy przez Wysoki Atlas droga cienka jak chuj pajaka nawisy skalne gruz na trasie zimno malowniczo i pada deszcz. Pieknie jest ale mam pelno w gaciach. Czad
2011/04/24 18:53:53, 0
radkowiecki:
   Odlaczylem sie od grupy bo nie chce mi sie wspinac gapie sie na huczace wodogrzmoty sobie pale na sloncu pyl wodny daje w twarz w tle gory Atlas. Jest mi dobrze
2011/04/24 15:22:11, 0
radkowiecki:
   Handlarze zebracy naganiacze 'my friend' osly i ludzie gowno koty smrod halas aromaty trabienie herbata chleb innosc tlok ciasnota. Marakesz jest fascynujacy.
2011/04/24 09:04:08, 0
radkowiecki:
   Na Starym Miescie jest zakaz sprzedazy alko poza hotelami wiec wypilem najdrozsze piwo ever 7,5 euro. Smakowalo zupelnie normalnie. Marakesz to szalone miejsce.
2011/04/24 01:57:48, 0
radkowiecki:
   Bazar to wielki meczacy pierdolnik. Tlum a miedzy zasuwaja rowery i motory. Wszyscy trabia i krzycza. Koncert Metaliki to przy tym piknlk. Smierdzi. Malowniczo.
2011/04/23 17:41:39, 0
radkowiecki:
   Podroz autobusem do Marakeszu dostarczyla mi mnostwa radosci. Styl jazdy kierowcy tez. Na kazdym postoju wchodzil gosc i sie modlil. Sam Marakesz totalnie inny.
2011/04/23 16:29:06, 0
radkowiecki:
   Zaznalismy folkloru i za 6 zika zjadlem w lokalnym mlecznym. Tylko zdjecia to opisza. O zakupie piwa bedzie anegdota. W meczecie nuca, pijemy, jutro Marakesz.
2011/04/22 22:50:20, 0
radkowiecki:
   A 5 jebanych mil dalej normalna marina ale nie kurwa stanmy w porcie rybackim. Sie wkurwilem. stan relaksu zjebany. Zaloga czuje ze jestem nieprzysiadalny. Fuck
2011/04/22 13:47:15, 0
radkowiecki:
   Ostatni raz plyne na 2 zalogi. Pierwszy wkurw stoimy na kotwicy w kiblu jebiacym rybami a na brzeg tylko pontonem. Jak nie bedzie prysznica bedzie dym jak chuj.
2011/04/22 13:42:10, 0
radkowiecki:
   Nienerwowe przygotowania do portu Al-Jadida. Na podejsciu zatopione i wystajace wraki, plycizny i skaly. Ocean w koncu zielony. Chce sie umyc i zjesc cieplego.
2011/04/22 12:20:41, 0
radkowiecki:
   Witam. Od wczorajszego wieczoru widzimy brzeg Maroko dokola statkow jak nasral 24 godzinny rollercoaster nie mam blednika 14 mil do portu wznawiam nadawanie.
2011/04/22 09:48:09, 0
radkowiecki:
   Do celu 344 mile, za 4 h moja wachta, klade sie spac na pokladzie. Wam tez dobrej nocy. Do piatku.
2011/04/20 01:03:48, 0
radkowiecki:
   Gasnie ostatnie swiatlo, zaraz zostaniemy sami. Dzieki ze mi towarzyszycie, dobrze jest miec sie z kim dzielic na goraco takimi rzeczami bo sa dobre i piekne.
2011/04/20 01:01:27, 0
radkowiecki:
   Mijamy latarnie na krancu wyspy zasieg moze zniknac w kazdej chwili wiec pozegnam sie teraz. Do zobaczenia z Czarnego Ladu. Prognozy dobre ale trzymajcie kciuki
2011/04/20 00:00:14, 0
radkowiecki:
   Jak ktos ma moj numer i akurat czyta moja wersje Coelho moze mi wyslac krzepiacego smsa Czerwony ksiezyc wisi nisko nad horyzontem i jest upiorny. Gardlo cisnie
2011/04/19 23:32:02, 0
radkowiecki:
   Patrzy i sie usmiecha w poczuciu pracy dobrze wykonanej. Dzieki laska. Wschodzi ksiezyc, odcielismy kolejne 2 mile. Za godzine dwie pozegnam was na kilka dni.
2011/04/19 23:23:37, 0
radkowiecki:
   Za te wszystkie piekne chwile chcialbym podziekowac Ailen ktora nauczyla mnie morza. Nie dam rady bo niedawno poplynela do Hilo. Ale wiem ze na mnie patrzy.
2011/04/19 23:20:14, 0
radkowiecki:
   Moim najlepszym przyjacielem zostanie pas asekuracyjny ktory mocuje mnie do jedynego kawalka ladu i chroni od zlego. Wszystko jest wtedy takie nieskomplikowane.
2011/04/19 23:15:51, 0
radkowiecki:
   Spadla kolejna kreska zasiegu jedyny teraz lacznik z brzegiem. Odciete 2 mile, widze koniec wyspy, za 3-4 godziny bedziemy tylko my lodka ocean mrok i gwiazdy.
2011/04/19 23:12:22, 0
radkowiecki:
   Jestes tylko ty i ten mrok w ktorym znajdujesz cisze spokoj a czasami strach. I znowu dowiadujesz sie o sobie nowych rzeczy choc myslales ze wiesz wszystko.
2011/04/19 23:03:50, 0
radkowiecki:
   Ciemnosc jaka widzisz tylko wtedy gdy dokola zadnych swiatel. Straszny i piekny mrok ktory pozera cie calego i przechodzi przez ciebie. Dzis nie ma ksiezyca.
2011/04/19 22:59:46, 0
radkowiecki:
   358 mil do celu. Ceteris paribus 60 godzin jazdy. Szkoda ze moj aparat nie moze sfocic tego nieba. Prawo i przod to absolutna ciemnosc tkana tysiacem gwiazd.
2011/04/19 22:55:09, 0
radkowiecki:
   Plyniemy wzdluz Lanzarote za ktora zachodzi slonce. Juz wiecie co chce napisac. Notatki i fotki porobione, czas na kolacje. Kolejny samolot laduje na tle. Czad.
2011/04/19 21:40:46, 0
radkowiecki:
   Wiatr niestety zdechl, powozimy sie po dzielni na katarynie. Autopilot rulez. Do konca wachty godzina, chrupiemy melona nuta skoczna. No jak na filmach. Bazinga
2011/04/19 20:19:16, 0
radkowiecki:
   Pogoda dobra, slonce, troche chmur, wiatr umiarkowany, warunki idealne do zeglowania, jedziemy na motyla, relaks pelny. Dobrze wydana kasa, lepiej sie nie da.
2011/04/19 18:46:02, 0
radkowiecki:
   Pozegnalismy Lanzarote, kurs na Maroko. Na kilka dni trace zasieg, jakby co niech ^kya oglosi za mnie rozpoczecie weekendu. Aczkolwiek postaram sie zdazyc. No.
2011/04/19 18:42:34, 0
radkowiecki:
   Odliczam czas do przeskoku do Afryki. 4 dni bez przerwy razem i nie bedzie gdzie uciec. Licze ze w pt/sob dalej bedziemy zgodna zaloga. Trzymajcie kciuki, co?
2011/04/19 12:25:37, 0
radkowiecki:
   Wnioski. Tener, GC czy Lan to zaden wypas, bo mozna wykupic wczasy. Jaram sie bo doplynalem a nie dolecialem do all inclusive. I znow wiem wiecej o sobie. Tyle.
2011/04/18 22:10:00, 0
radkowiecki:
   Zmoczylem stopy w oceanie a potem zabilem Araba. Miasto 1000 palm. Wygralem z lekiem wysokosci dzieki murkowi. Patrze na Sammath Naur. Stoje nad chmurami. Tak.
2011/04/18 21:55:56, 0
radkowiecki:
   Jemy obiad w knajpie nad oceanem w cieniu klifu. Zeby to nie bylo piekne powiedzialbym ze to pretensjonalne. I tylko ta moja niechec do ryb maci obrazek. Skol.
2011/04/18 18:48:42, 0
radkowiecki:
   Do tej pory strzelilem jakies 350 fot z czego 200 na oslep. W tym tempie do konca nastukam 2000. Szukam ochotnikow do przebrania i obrobki. Kupa smiechu bedzie.
2011/04/18 16:50:34, 0
radkowiecki:
   Okazalo sie ze dromadery byly na poboczu a na wulkan wlasnie jedziemy autokarem anglo w ktorym sie zjebal lektor i jest curva periculosa. Wasko i stromo. Pekam.
2011/04/18 16:19:37, 0
« Strona 2 »
radkowiecki

Photostream Blablog 

Archiwa