|
soupe: [^soupe] Tak, to cholernie droga zabawa, zwlaszcza, jesli wezmiesz pod uwage, ze to jest koszt na 9 dni, bez lotu i bez wyzywienia na pustyni. Pragne go pobiec, ale mnie nie stac. Chyba tez zorganizuje zbiorke, w celu uwrazliwienia |
|
2025/02/25 10:53:58 przez www, 0 ♥
|
|
soupe: [^laperlla] ktos, kogo znala, mial raka i zmarl. Wiec ona z mezem jada sobie pobiec marathon des sables, w Maroku czy Jordanii czy gdzietam, zeby uwrazliwic ludzi na te chorobe. I maja cel 5 000€, koszt na osobe to ok 2 500€ |
|
2025/02/25 10:50:59 przez www, 0 ♥
|
|
soupe: [^soupe] maratonu dla niej i męża. Oraz oczywiście komentarze „jaki wspaniały projekt”, „jakie świetne wyzwanie!” |
|
2025/02/25 09:53:35 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
soupe: Ja to jednak nie potrafię się urządzić: właśnie znalazłam na LinkedIn laskę, która zorganizowała zbiórkę na [www.marathondessables.com] Niby, żeby uwrażliwić ludzi na problem raka trzustki. Kwota zbiórki dziwnie pokrywa się z kosztem |
|
2025/02/25 09:52:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
soupe: Nie wiem, jak u Was, ale mój luty ciągnie się już z półtora roku. |
|
2025/02/24 11:53:12 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
soupe: „Dobrze” się ta Apofenia zaczyna. Bohater opisuje poranek ze swoją 14-letnią córką, i wspomina dzień śmierci żony, 5 lat wcześniej, i jak to córka nie chciała założyć sukienki z myszką miki do przedszkola. Kto to przepuścił? |
|
2025/02/23 11:08:27 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
soupe: Oraz, na specjalne życzenie Kudłatego, zakupiłam masło orzechowe. Niestety, nie wiem, czy będzie miał okazję go skosztować, bo doskonale wchodzi na świeżym chlebku z Antoinette |
|
2025/02/22 18:58:22 przez m.blabler, 6 ♥
|
|
soupe: Półtorej godziny drzemki. To się na mnie zemści. |
|
2025/02/22 18:54:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
soupe: [^gammon82] to by była kara dla matek, nie jestem pewna, czy na to zasłużyły. Mam dużo kreatywnych pomysłów na nich samych |
|
2025/02/22 13:04:36 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
soupe: A we Francji myśliwi zabili jelenia , który przybiegł schronić się na terenie posesji Luca Besson. Zarżnęli go na oczach matki reżysera. Muszę mówić, co myślę i czego im życzę? |
|
2025/02/22 12:54:24 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
soupe: [^soupe] acz teraz zastanawiam się , oczywiście, czy raczej sobie nie posłucham po angielsku na storytel. Dylematy… |
|
2025/02/22 10:25:40 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
soupe: Narobiliście mi ochoty tymi książkami o cormoranie strike’u. Nie wiecie, gdzie można kupić w e-booku? #drogiblabie? |
|
2025/02/22 09:37:26 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
soupe: #specjalnyalertdladees #śniłomisię znów śniło mi się małe dziecko. Tym razem był to Kudłaty, choć Kudłatego nie przypominał. Był jeszcze malutki, z pieluchą, ale już chodził. Łaskotałam go po brzuszku, a on zaśmiewał się do rozpuku |
|
2025/02/21 07:42:22 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
soupe: Zaprawdę powiadam Wam, że leżenie na kolcach to piękno i dobro. Nie wiem, jak ja tyle lat przeżyłam bez. |
|
2025/02/20 23:01:10 przez m.blabler, 6 ♥
|
|
soupe: Albo kiedy nagle orientujesz sie, ze mleko migdalowe, ktorego uzywasz od poniedzialku, przeterminowalo sie w grudniu. |
|
2025/02/20 17:16:26 przez www, 0 ♥
|
|
|