Grafika:
Ostatnie statusy:
dobrej nocy myszeczki, #exitus
Zapleśniak w piecyku, szykuje się keks (więcej bakaliów niż ciasta) a w planie twardy placek z masą cytrynową. I wszystko dla mnie...
"nowe" kości wedle chińczyka. i nawet zataśmowane. tylko datecode jakby losowo z wiaderka. ;) [FOTO]
Po gotowaniu porannym nastąpił odpoczynek, a teraz seniorzy z nową energią wzięli się za pieczenie ciast. Bez pszenicy.
Deser:) [FOTO]
[^shigella] Kota mogła coś "zakopać" pod lodówką albo obok
[^awne] Lisek może przynieść te właściwe
jak się okazuje mili państwo, znalezienie selera konserwowego w słoiku przed swietami graniczy z cudem
[^janekr] Też kiedyś prowadziłem, ale ją przegrałem.
[^boni01] Ej no, karzeł siedzi w wadze
[^awne] Dlaczeog?
[^boni01] Masz oczywiście rację, ale prowadzę osobistą krucjatę przeciw rozróżnieniu mi/mnie
[^janekr] Mnie też. BTW "mi" na pozycji akcentowanej też mi zgrzyta.
[^gosiek] W przypadku Szarki mówiliśmy o kopaniu tunelu do Chin.
[^janekr] Hinduski karzeł, siedzi w farmie rozpoznawaczy produktów domeny .pl gdzieś pod Bangalore, myli śliwki z orzechami.
[^shigella] ajgorzej jak cos zajeżdża z lodówki także w pełni rozumiem ….
[^dees] Karzeł, jak w tym automatycznym szachiście
Sztuczna choinka, malutka,ale też świeci. Bombki jutro, mamy zapas na kilka takich. [FOTO]
Z plusów - usmażyłam rybę i #taniedranie Irbis to przespał. Z minusów, byłam sama w domu i w ogóle nie zauważyłam, że Imbir idzie do kuwety, a mieliśmy przed świętami oddać znów mocz do badania.
[^aniaklara] Ładny bling bling
[^dzierzba] teraz herbata +pierniczek a potem może ogarnę kuwety :)
[^dzierzba] starłam. Uff. Trochę nie w moich standardach ale jakaś porcja syfu unicestwiona :)
[^tygryziolek] Syjamski stół? Tylko gdzie ma ciemniejszy pyszczek?
[^perdo] syzyfowe oczywiście?
[^dees] W Kauflandzie też. Śliwki rozpoznała jako śliwki, a orzechy jadalne... też jako śliwki.
Ech, czy Sanderson mógłby nie pisać tak realistycznych psychologicznie scen? Bo później ja muszę się zmuszać do tłumaczenia, bo za bardzo współodczuwam.
[^tygryziolek] śmiechłam srogo
[^sirocco] Tu pierwszy raz, ale pewnie są, bo czemu nie; skądinąd ta ekipa landlordoska może być rodzinna, a nie za monetki.
[^dees] NIECH JEDZĄ CIASTKA!
[^boni01] IIRC ostatnim etapem jest strzyżenie jaka gdzieś w Himalajach
[^boni01] W Prowansji często są, moja landlady mówiła że jest w grupie zbieraczy :)
[^boni01] Tak to wygląda "zza krzaka": siatki rozłożone i sprzętem a la "odwrócona pokaszarka" z rotacyjnymi "palcami" w górze mizia się drzewka, po czym zbiera oliwki z siatek, odrzucając liście itp. [FOTO]
[^boni01] Pierwszy raz widzimy w ekipie zbieraczy dziewczyny. A komentarz młażony o papa-landlordzie: Weteran świąt! - ??? - Wszystko zrobi, żeby żonie przed świętami nie pomagać ;) #dialogi
Właśnie zajechała ekipa żniwna, z papą landlejdi, w temacie oliwek, których trochę nam wkoło domu rośnie. Zastanawiałem się, czy się im zechce po to schylać, no ale jednak sporo drzewek i parę groszy. >
Strona 1 | » |
Popularne:
Oraz wczoraj udekorowaliśmy z Kudłatym resztki pierników. Tak, zrobiłam ich tydzień temu koło setki. Tyle przetrwało do wczorajszego wieczoru. [FOTO]
Uwielbiam Sound of silence w oryginale, i mało jest kowerów, które mu dorównują. Ten - dorównuje. Ciary.[www.facebook.com]
Deser:) [FOTO]
Formalności dopełnione. Uznaję zatem #Blabprezent 2024 za zakończony. Dzięki za wspólną zabawę, miłej lektury i do zobaczenia za rok!
Ogarnęłam brakujące prezenty, ominęłam Empik, nikogo nie zabiłam ani nie pogryzłam i nie uciekłam z wrzaskiem i obłędem w ślepiach, WITNESS ME.
Bardzo mi się nie chciało rano iść pływać, ale posłałam niechcemisia na drzewo i opłaciło się - przykurcze mięśni od dźwigania kotów rozeszły się idealnie. Polecam, Goździkowa
Poszłam do piekarni, poprosiłam o cinnamon roll. „Z pistacjami, czy z cynamonem?”, zapytał sprzedawca.
[^boni01] Ta mała róża krasnoludzka jak zwykle nie dostała memo, żeby może przestać kwitnąć; niby więdnie, ale za tym kwiatem rozwija następny pąk... #jadęnakrecie rzekoma #rosada [FOTO]
[^jabberwocky] cytat „jakaś odpowiedzialna inaczej mamusia”. JAKAŚ. Czyli tak naprawdę nie wiadomo, kto. Poza tym, jakie ma znaczenie, kto przyprowadza? Dziecko ma generalnie dwoje rodziców, zazwyczaj matkę i ojca, i obydwoje
[^agg] [^deli] Pierwotnie wolnomyśliciel i nonkonformista, obecnie niemiecka wersja QAnon et consortes.
[^boni01] Tu lepiej widać skalę tych krzaków (skrzynki są na ok 1m wysokości) oraz że różne badylki se kwitną w grudniu, bo czemu nie. #jadęnakrecie rzekoma #rozsada [FOTO]
[^deli] "Ale *ja* mam tylko jednych rodziców".
Popularne tagi:
#kot