pagan: Lutopad. Wszyscy umrzemy. Nie ma nadziei. A jak Wam mija poranek? |
|
2024/02/07 10:53:57 przez www, 0 ♥, 5 ∅ |
^merigold: [^pagan] wezwałam kawalerię, bo uświadomiłam sobie, że nie mam najmniejszej opcji zrobić tego, co chcę i co mam do zrobienia bez wsparcia.
2024/02/07 10:58:13
2024/02/07 10:58:13
^lafemmejuriste: [^pagan] Wstałam, zjadłam pół śniadania, sprawdziłam maile, poszłam spać, rozważam, czy wstawać, czy zgłaszać nieprzygotowanie do życia dzisiaj.
2024/02/07 11:52:11
2024/02/07 11:52:11
^deli: [^pagan] Za 5 minut zaczynam lekcję. Na sali mam 6 uczennic z klasy maturalnej. I oni tak co środę, bo przecież nie warto przychodzić na matmę, 2 wf i dwa angielskie, prawda?
2024/02/07 11:54:57
2024/02/07 11:54:57
^janekr: [^pagan] Rano wkłuto mi wenflon, poza tym zapłaciłem za badanie krwi, które zostawiłem w domu
2024/02/07 14:33:55
∅
2024/02/07 14:33:55