zuzanka:

[^kouma] Dulce du leche, czyli masa kajmakowa też była płynem. 15 euro psy w dupę, do dziś mam żal do Monachium.
2024/03/25 20:07:19 przez m.blabler, 0 , 4

^erwen: [^zuzanka] Mnie kiedyś w Newark o mało nie kazali wyrzucić sztyftu do ust (jestem uzależniona, nie przeżyłabym drogi przez Atlantyk bez tego). W końcu pozwolili użyć na ustach, wysunęli, obejrzeli i puścili. Sztyft do ust.
2024/03/25 20:10:09
^deli: [^zuzanka] Na Gatwick otwierałam walizkę, bo chałwa im się pokazała jako płyn. Ale ostatecznie przepuścili.
2024/03/25 20:22:20
^lupinka: [^zuzanka] foie gras w słoiczku również. dwa słoiczki. zakupione w sklepie na lotnisku w Beauvais, niestety jeszcze przed bramkami. nie pomogły paragony sprzed 5 minut.
2024/03/25 20:35:15
^agg: [^zuzanka] Newcastle, słony karmel własnej roboty koleżanki, buuuu.
2024/03/25 20:50:54