lafemmejuriste:

[^lafemmejuriste] Jeżeli w szkolnictwie bądź przychodni jest problem, to znaczy, że spotykamy się z postawą "niemamypanipłaszczaicomipanizrobi".
2015/10/20 16:26:05 przez www, 1 , 6

Lubią to: ^sithian,
^lafemmejuriste: [^lafemmejuriste] Z tym walczy się najskuteczniej bucerą, gdyż do buca nic innego nie trafia, wiem to z praktyki zawodowej na innych niwach. A ja się w tym trybie czuję źle, przy czym jeszcze nie wiem z reguły, czy już mam podstawę do robienia
2015/10/20 16:26:57
^gammon82: [^lafemmejuriste] bo źle ustawiono procedury
2015/10/20 16:27:07
^deli: [^lafemmejuriste] Wiesz, ze szkołami zależy. U nas wszystkie regulaminy (statut, system oceniania, regulamin szatni ;-) ) są dostępne na stronie szkoły, a dyrekcja bardzo przestrzega ich przestrzegania. I można się odwoływać.
2015/10/20 16:27:49
^merigold: [^lafemmejuriste] w szkole i przychodni jest utrwalony brak symetrii w relacjach. Większość ludzi lekko traci turgor, czując zapach lizolu albo kredy.
2015/10/20 16:28:35
^boni01: [^lafemmejuriste] No to JEŚLI CHCESZ: tłumaczysz co robią źle, odwołujesz się do empatii a nawet emocji, i na 90% procent działa. A na pozostałe 9% odwołujesz się do postawy "zapłaszczzgubionyzajebięszpadlem". A na pozostałe 1% szukasz haków.
2015/10/20 16:29:53
^sirocco: [^deli] [^lafemmejuriste] Podobnie było ze szkołą Młodej, wygraliśmy tam nie raz.
2015/10/20 16:33:03